Maria Pawlikowska-Jasnorzewska urodziła się w rodzinie wyjątkowo ukochanej przez muzy. Jej dziad i ojciec byli słynnymi malarzami, siostra znaną pisarką a ona sama dysponowała talentami zarówno plastycznym jak literackim. W okresie międzywojennym postrzegana jako jedna z najwybitniejszych poetek polskich, po II wojnie światowej została usunięta w cień. Dopiero lata pięćdziesiąte to tryumfalny powrót Lilki na szczyty i uwielbienie wielbicieli. Teksty jej wierszy były wykorzystywane w piosenkach takich artystów jak Ewa Demarczyk, Grzegorz Turnau czy Michał Żebrowski.

Z okazji 125. rocznicy urodzin przypomniano biografię i twórczość poetki podczas cyklicznego programu Osobistości świata kultury, który odbył się 29 listopada 2016 r. w Uniwersytecie Trzeciego Wieku.

{webgallery}{/webgallery}

Z okazji przypadających 25 listopada Katarzynek oraz zbliżających się Andrzejek w Filii nr 4 królowały wróżby i magia. Konkursy, zgadywanki, a na zakończenie to co najważniejsze czyli wróżby. Zaprzyjaźniona wróżka Alicja stawiała odważnym Tarota, który przepowiadał co przyniesie los.  Wylosowana obrączka, moneta lub czarny kot (z różowymi uszkami) symbolizowały niedaleką i daleką przyszłość. Z wróżb można się było dowiedzieć o przyszłym zawodzie lub państwie które się odwiedzi. Przebite srebrną szpilką serce z imieniem przepowiadało imię przyszłego ukochanego lub ukochanej. Zabawy i śmiechu było co niemiara, nawet jak wróżba była dziwna i niezwykła.

{webgallery}{/webgallery}