O tym, dlaczego dobrze jest nosić aparat na ramieniu, dlaczego najlepsze reportaże powstają ze złości i wreszcie dlaczego niewłaściwe jest dzielenie Polski na tę A i B mówił wczoraj fotograf i reporter, autor „Miedzianki. Historii znikania” oraz najnowszej „Księgi zachwytów” – Filip Springer. Wczorajsze deszczowe popołudnie na pewno należało do udanych dla wszystkich, którzy wzięli udział w spotkaniu autorskim z reporterem i felietonistą „Polityki”. Filip Springer opowiedział o swojej fascynacji architekturą, zwłaszcza nieudanymi i niedopasowanymi budowlami, pasji zdobywania wiedzy o mechanizmach absurdów budowlanych oraz o spotkaniach ze zwykłymi ludźmi, którzy tak potrafią opowiedzieć o danym miejscu, że powstaje z tego książka. Klamrą spinającą te rozważania były wszystkie książki Filipa Springera, doskonale znane uczestnikom spotkania i chętnie podpisywane przez Gościa po spotkaniu.

Wydarzenie odbyło się w ramach współpracy Biblioteki Miejskiej ze Stowarzyszeniem „Nowa Para Butów” oraz Stowarzyszeniem Rozwoju Inicjatyw „activeXtreme”

{webgallery}img1509img1510{/webgallery}